Zakup i montaż czujnika tlenku węgla pozwoli spać spokojnie wielu osobom. Nie zawsze jednak urządzenie działa jak powinno, można też popełnić błąd przy montażu. Korzystanie z czujnika wymaga wiedzy, w jaki sposób sprawdzić jego skuteczność.
Właściwy montaż
Dość dużo problemów z prawidłowym działaniem czujnika tlenku węgla wynika z faktu, że został zamontowany źle albo w niewłaściwym miejscu. Osoby zapoznają się z różnymi źródłami i po takiej lekturze umieszczają czujnik np. tuż nad podłogą. To niezbyt dobre miejsce z uwagi na duży ruch powietrza i fakt, że czad jest lżejszy i raczej będzie unosić się wyżej.
Niektórzy ludzie przesadzają w drugą stronę i montują urządzenie prawie na suficie. Tam również wskazania mogą nie być rzetelne, bo z kolei ruch powietrza jest bardzo niski (obszar ten określa się czasami martwą strefą).
Działanie urządzenia
Każdy czujnik tlenku węgla powinien udostępniać tryb testowy, który pozwoli zapoznać się z jego działaniem, a ogólnie służy do weryfikacji poprawności pracy. Pomyślne przejście „testu” stanowi już pewną gwarancję. Można przy okazji zobaczyć, jak zareaguje czujnik, jeśli w otoczeniu stężenie gazu przekroczy dopuszczalną normę.
W niektórych przypadkach warto robić taki test co pewien czas. Sprzęty zasilane są bateriami, które będą wymagały regularnych kontroli i ewentualnych wymian. Jak się okazuje, nie wystarczy sam zakup urządzenia, by od razu móc spać spokojnie. Jego bezawaryjna praca jest zależna od ludzkiej uwagi i właściwego montażu. Warto poświęcić chwilę na weryfikację działania i przeczytać instrukcję.
Ciekawych zachęcam do odwiedzenia tej strony